Pytanie nadesłane do redakcji
Mam astmę. Lekarz alergolog po wykonaniu testów alergicznych skórnych nie wykrył alergii. Otrzymuję leki na astmę. Wszystko jest dobrze w domu. Gdy przyjdę do pracy, męczy mnie duszący kaszel i odchrząkiwanie. Lekarz stwierdził, że to szczególny alergen, którego nie wykryje. Pracuję w biurze. Proszę o pomoc, co robić dalej (specjalistyczne badania)?
Odpowiedziała
lek. med. Iwona Witkiewicz
specjalista chorób płuc
Ordynator Oddziału Chorób Płuc i Gruźlicy Specjalistycznego Szpitala im. prof. A. Sokołowskiego w Szczecinie
Konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób płuc i gruźlicy województwa zachodniopomorskiego
Szanowny Panie,
jeżeli doświadcza Pan dolegliwości jedynie w miejscu pracy, to rzeczywiście może tam działać jakiś szczególny alergen, którego pański lekarz nie wykryje, bo do badań alergicznych są przygotowane gotowe, typowe, najbardziej popularne alergeny wziewne, pokarmowe czy też zawodowe.
Może Pan jednak doświadczać również rzadko w Polsce rozpoznawanego „zespołu złego budynku” (z ang. sick buildings). Już w latach osiemdziesiątych XX wieku zaczęto zauważać powtarzające się dolegliwości u osób pracujących w nowoczesnych, klimatyzowanych pomieszczeniach w budynkach budowanych z prefabrykatów, płyt betonowych, suporeksu uszczelnianych watą szklaną lub mineralną. Zaburzenia zdrowotne powstające w takich budynkach nazywa się również „chorobą klimatyzacyjną”, choć termin ten nie obejmuje wszystkich szkodliwości „chorych budynków”.
W 1987 WHO opisała „zespół chorego budynku” SBS (sick buildings syndrom) i ustaliła listę typowych dla niego dolegliwości:
- Objawy przeziębieniowe
- Objawy podrażnienia spojówek, błon śluzowych nosa i oskrzeli
- Objawy neurotoksyczne: zmęczenie, bóle głowy, uczucie duszności
Około 23% pracowników współczesnych biur odczuwa przynajmniej jeden z tych objawów. Osoby chore na choroby alergiczne czy przewlekłe choroby układu oddechowego (jak Pan) oznaczają się zwiększoną osobniczą wrażliwością na takie objawy i występują one u nich częściej.
40-60% przypadków „zespołu chorego budynku” (SBS) to wynik wadliwej klimatyzacji lub systemów grzewczych, ale nie jest to jedyny szkodliwy czynnik. Na złe samopoczucie wpływają także nowoczesny systemy wyposażenia oparte na tworzywach sztucznych, szczelność budynków, która przyczynia się do zwiększonych stężeń roztoczy i pleśni, a także niewłaściwie i w nadmiernych ilościach używane środki czyszczące i konserwujące, a zwłaszcza preparaty w sprayu: nabłyszczacze, utrwalacze, odplamiacze czy środki niwelujące zapachy.
Wszystko to w całości począwszy od materiałów, z których budynek jest wybudowany, poprzez wyposażenie i układy grzewczo-chłodzące, teren, na którym stoi budynek oraz używane w nim środki chemiczne może wywołać, a na pewno nasilić choroby z nadwrażliwości immunologicznej, czyli właśnie astmy, tak jak to jest w Pana przypadku.
Oczywiście nie widziałam budynku Pańskiego biura, nie umiem określić na ile ma on cechy „chorego budynku”, ale taką możliwość wzięłabym pod uwagę jako pierwszą, mając na uwadze przebieg pańskich dolegliwości, a zwłaszcza ich obecność tylko w pracy, bez względu na porę roku oraz ujemne testy alergiczne.
Jeszcze trudniej poradzić Panu jak uniknąć tych kłopotliwych objawów. Najbardziej skuteczna byłaby w takim przypadku zmiana miejsca pracy, co niestety często jest niemożliwe lub przynajmniej bardzo trudne. Pozostaje więc druga opcja, tj. zwiększyć o połowę poranne dawki leków, zwłaszcza w dni robocze.