Pytanie nadesłane do redakcji
Mam 20 lat, wczoraj uczestniczyłem w zawodach jujitsu. Po pierwszej 3-minutowej walce poczułem silny ucisk w klatce piersiowej, miałem także problemy z oddychaniem i kompletnie nie miałem siły na kolejną walkę i problemy z oddechem. Pojawił się także nagły kaszel i świszczący oddech. W ustach pojawiła się także lepka substancja niewiadomego pochodzenia. Ten problem nie występuje u mnie po raz pierwszy, jednak zawsze najsilniej na zawodach. Powtarza się to już przez jakieś półtora roku, może dwa lata, a trenuję już 10 lat, jednak nie brałem nigdy możliwości astmy pod uwagę. Na treningach też dużo szybciej niż kiedyś pojawia się zmęczenie, jednak bez kaszlu i świszczącego oddechu. Te ww. objawy pojawiają się podczas silnego i gwałtownego wysiłku, jakim są zawody. Po walkach bardzo długo dochodziłem do siebie, co kiedyś nie miało miejsca. Czy te objawy mogą oznaczać, że mam astmę? Bardzo dziękuję za odpowiedź.
Odpowiedziała
lek. med. Iwona Witkiewicz
specjalista chorób płuc
Ordynator Oddziału Chorób Płuc i Gruźlicy Specjalistycznego Szpitala im. Prof. A. Sokołowskiego w Szczecinie
Konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób płuc i gruźlicy województwa zachodniopomorskiego
Opisywane przez Pana dolegliwości wydają się odpowiadać bronchospazmowi wywołanemu wysiłkiem, czyli mówiąc powszechniej astmie wysiłkowej.
Astma wysiłkowa to odwracalny skurcz oskrzeli pojawiający się podczas wysiłku. Ma on charakterystyczny przebieg. Początkowo wraz z wysiłkiem drogi oddechowe rozszerzają się, by od 5 do 10 min po wysiłku gwałtownie się skurczyć, powodując tym samym uczucie duszności świszczący oddech i napady kaszlu i następnie powoli w ciągu 30 min ponownie się rozszerzają, co powoduje ustąpienie dolegliwości. Większy skurcz pojawia się w przebiegu sportów nie tylko odpowiednio intensywnych, ale też o odpowiednio długim czasie trwania wysiłku, takie jak np. biegi długodystansowe, hokej, narciarstwo biegowe, piłka nożna. Najmniej "astmogenne" sporty to golf czy marsze.
Napady duszności wywołane wysiłkiem fizycznym mają przebieg podobny jak napady astmy wywołane innymi czynnikami (np. alergenami), ale na ogół nie powodują skurczu zagrażającego życiu chorego. Powodują jednak utrudnienia w aktywności fizycznej chorego.
Wysiłek fizyczny może być jedynym czynnikiem wywołującym objawy skurczu oskrzeli, ale czasem może być pierwszym czynnikiem wywołującym astmę i z czasem może się pojawić duszność również po innych bodźcach (alergeny, infekcje).
Koniecznie powinien Pan iść do lekarza, aby potwierdzić to rozpoznanie, zwłaszcza że można odpowiednim leczeniem i postępowaniem uniknąć ograniczeń w aktywności życiowej i z powodzeniem nadal uprawiać ulubione sporty.
Pierwszą metodą w leczeniu astmy związanej jedynie z wysiłkiem jest stosowanie krótko działających leków rozszerzających oskrzela zarówno przed wysiłkiem, jak i w celu przerwania skurczu oskrzeli, jeżeli taki już wystąpi. Leki te stosujemy 5-15 min przed wysiłkiem, a ich efekt utrzymuje się 3-4 godziny. Można też zastosować leki długo działające, pamiętając, że skutek ich działania trwa do 10 godzin.
Dobrą metodą niefarmakologiczną jest rozgrzewka poprzedzająca zasadniczy wysiłek, w czasie której chory sportowiec wykonuje wysiłek mniejszy niż ten, który wywołuje duszność. Dzięki rozgrzewce można uzyskać okres ok. 40 min, w którym duszność nie wystąpi. Dobrze jest też połączyć metody farmakologiczne (leki) z rozgrzewką, a w przypadku wysiłku na zimnym powietrzu stosować dodatkowo maski na usta i nos.